Delegacja na Węgrzech
W dniach 24-26 października 2013 roku delegacja Stowarzyszenia Absolwentów Szkół Rolniczych (SASR) gościła w Bekescsaba (Węgry) – mieście partnerskim Tarnowskich Gór. W delegacji brał udział przedstawiciel Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk” z Koszęcina – pan Michał Mazur. Wyjazd był bardzo owocny i miał wiele wątków. Już w czwartek 24 października 2013 Stowarzyszenie podpisało dwie umowy o współpracy. Jedna została podpisana z Samorządem Narodowości Polskiej Miasta Bekescsaba – reprezentowana przez Prezesa panią Małgorzatę Leszko i Wiceprezesa – pana Mate Laszlo. Drugą umowę podpisano ze Stowarzyszeniem Kulturalnym Przyjaźni Węgiersko-Polskiej reprezentowanym przez Prezesa – Mate Laszlo i Wiceprezesa – Hevesi József. Z naszej strony umowy podpisywali Prezes Zarządu SASR – Teodor Horzela i Wiceprezes – Zbysław Kwosek. Było to sformalizowanie istniejącej już od 2006 współpracy. Dla informacji Mate Laszlo i Teodor Horzela byli inicjatorami współpracy Tarnowskich Gór i Bekescsaba. W piątek (25.10.2013) delegacja wzięła udział w Forum Polonijnym, jakie w tym roku odbyło się w Bekescsaba. Rozmawiano tam z przedstawicielami Polonii węgierskiej z różnych stron Węgier. Prezes Teodor Horzela rozmawiał również z przedstawicielem ambasady z Konsulem – Andrzejem Kalinowskim. Wieczorem nasza delegacja spotkała się z przedstawicielami Klubu Kiełbasy (Kolbas Klub). Rozmawiano z Prezesem Ambrusem Zoltanem na temat nawiązania kontaktów i współpracy z ZPiT ”Śląsk”. Zostało to bardzo ciepło przyjęte i wszystko wskazuje na to, że te dwie instytucje rozpoczną współpracę. Sobota to trzeci i również ważny dzień dla naszej delegacji. Od rana nasza grupa brała aktywny udział w robieniu kiełbasy węgierskiej w czasie trwającego Kolbas Fesztivalu (Festiwalu Kiełbasy). Była to już 17 edycja tego festynu. W tym roku robiono kiełbasę na ok. 600 stołach w 5 – 6 osobowych grupach, każda grupa miała do dyspozycji 10 kg mięsa i słoniny. Czyli kiełbasę robiło ok. 3000 – 3600 osób i zużyto ponad 6 ton surowca. W czasie robienia kiełbasy w zabawowej atmosferze nawiązywano dalsze nowe kontakty. Gośćmi naszego stoiska (stołu) było radio i telewizja (przeprowadzono z nami wywiady), grupa polonijna z Forum Polonijnego, użyczyliśmy naszej maszynki do mięsa firmie węgierski produkującej Good Food i tam spotkaliśmy panią dyrektor Jolantę Szuba mieszkająca w Budapeszcie. Nasza grupa występowała w koszulkach z orłem i napisem na plecach Poland – Hungary, więc już ze względu na naturalną sympatię Węgrów do Polaków byliśmy mile pozdrawiani, na stronie internetowej polonii węgierskiej (www.polonia.hu) już znalazł się artykuł na nasz temat i zdjęcie . Przedstawiciel ZPiT „Śląsk” był ubrany w nasz strój ludowy i robiło to na Węgrach duże wrażenie. Po południu spotkaliśmy się z polonusami na śpiewach i jedzeniu wcześniej zrobionej kiełbasy. Jednym słowem – wyjazd bardzo owocny.